faq
FAQ - Czyli o co najczęściej pytacie Maybeena?
Oczywiście, że pytania możecie zadawać osobiście, ale garść informacji znajdziecie szybciej tutaj, popularnej fomie "Q&A"!
Q: Hej DJ Maybeen, dlaczego nazwałeś sie "DJ Maybeen"?
A: Otóż pseudonim odziedziczyłem po Tacie- Zambijczyku!
Q: Hej Maybeen, czy mówisz po polsku?
A: Oczywista sprawa! Język polski to mój język ojczysty (a własciwie, to "matczyny" :)). Angielskiego wyuczyłem się na studiach, a nad węgierskim pracuję :).
Q: Hej Maybeen, jak wygląda współpraca z tobą?
A: Bardzo płynnie i przyjemnie :). Zanim podejmiecie ostateczną decyzją dot. wyboru DJ'a, usilnie namawiam do spotkania - może być videokonferencja, może być spotkanie przy herbacie w kawiarni. To okazja, żeby się obustronnie pooglądać, poznać, "wyczuć" i wstępnie omówić wizję imprezy. Po spotkaniu umawiamy się na jakieś 1-2 tygodnie czasu do namysłu i jeśli Wasza decyzja jest pozytywna, wysyłam do Was maila, w którym zawieram to, co już ustaliśmy na rozmowie, oraz zaznaczam, co pozostaje do "obgadania". I dalej już wszystko załatwiamy mailowo - choć w razie potrzeby możemy oczywiście spotkać lub zdzwonić się jeszcze raz. Na samej imprezie też jestem otwarty na wszelkie (no, prawie wszelkie) sugestie!
Q: Hej Maybeen, czy możemy dostarczyć ci listę utworów "must have" (czy raczej "must play":))?
A: Chętnie przyjmę listę 5-15 utworów, jakie koniecznie mają zabrzmieć na imprezie, ale układanie mi całej playlisty zdecydowanie odradzam (z wielu względów). Natomiast nie mam nic przeciwko określeniu przez Was, jakie gatunki czy okresy muzyczne preferujecie.
Q: Hej Maybeen, czy grasz disco polo?
A: Raczej oszczędnie, ale mogę nie zagrać wcale i też będzie super, a możemy pójść w ekstremę i bawić się tylko przy d-p (aczkolwiek odradzałbym). Pełna dowolność.
Q: Hej Maybeen, czy goście mogą u Ciebie "zamawiać" piosenki?
A: Zasadniczo - tak, inicjatywa mile widziana! ACZKOLWIEK: po pierwsze, czasem już nie dam rady wcisnąć piosenki "w set"; zwłaszcza, gdy pod koniec imprezy "lista życzeń" rośnie. Po drugie, czasem odmawiam odtworzenia utworu (chociaż to często określenie wysoce na wyrost), jeśli np. jest chamski, wulgarny lub - po prostu - niespecjalnie taneczny.
Q: Hej Maybeen, czy masz pan jakiś cennik?
A: Nie mam! Napiszcie, zadzwońcie, albo skorzystajcie z formularza tutaj, skrótowo opiszcie imprezę (co, gdzie, na ile osób) i na pewno się dogadamy.
Q: Hej Maybeen, a jaka jest cena twoich usług?
A: Spoko, nie kasuję "milionów monet" :)! Z drugiej strony, za 1000zł też wesela Wam nie "ogarnę", jak przysłowiowy "DJ Bambuko" z Wygwizdajewa Dolnego, ale to inna historia.
Q: Hej Maybeen, a co będzie z naszą imprezą, jeśli złapie cię kowid, dżuma czy inna malaria?
A: Jak to mówią: "I got it covered!". W przypadku, jeśli nie będę mógł zagrać imprezy, bo będę leżał w malignie w łóżku, lub sanepid zamknie mnie na kwarantannie, do wykonania zlecenia zorganizuję zastępstwo. Współpracuję z kilkoma didżejami-wolnymi ptakami oraz jedną z największych agencji didżejskich w okolicy, więc z bardzo dużym prawdopodobieństwiem można założyć, że któryś z nich będzie "niezajęty". Nie zostaniecie na lodzie.
Q: Hej Maybeen, jakim sprzętem dysponujesz?
A: "Serce systemu" to niemalże pancerne odtwarzacze Numark NDX 400. Nagłośnienie to zestaw aktywnych kolumn porządnej francuskiej marki Audiophony Atom 15 (2 x 400W RMS) + subwoofer i mikser solidnego niemieckiego Behringera. I oświetlenie: 4 x reflektory LED PAR (+ 2 x do podświetlania kolumn), 2 x tzw. głowy 60W, laser oraz efekty derby i Revo 2. Oferuję też wersję oświetlenia vintage/boho (popularne "lampy retro"), dające ciepłe, łagodne światło. Jak prezentują się moje światełka, możesz zobaczyć tutaj. I co jeszcze? Hm...Generator dymu, dużo kabli, gadżetów animacyjnych, peruk i innych, pomniejszych gratów... Rozkładanie maszynerii zajmuje mi ok. 3 godzin, co pokazuje wyraźnie, że trochę tego jest tego dobra.